wszystko jest autokreacją...

piątek, 8 maja 2015

czasami się można pośmiać


ale czasami się chce płakać


Autor: wersja druga poprawiona o 08:14

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ►  2017 (22)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (8)
  • ►  2016 (100)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (9)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (15)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (17)
  • ▼  2015 (198)
    • ►  grudnia (11)
    • ►  listopada (12)
    • ►  października (14)
    • ►  września (19)
    • ►  sierpnia (12)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (19)
    • ▼  maja (18)
      • przednówek się skończył
      • dzień matki, dzień matki
      • nooo, toś się narodzie popisał
      • wiem, ale nic nie poradzę
      • żenua
      • co, jeśli nie gargamel
      • trochę o samochodzie, trochę o łysej pani, trochę ...
      • poszłabym..
      • kumulacja
      • dyrdymałki
      • no nie odpocznę!
      • odroczenie
      • czasami się można pośmiać
      • to już oficjalne: pies muchę zjadł
      • ku pokrzepieniu mojego zmartwionego serca
      • remis ze wskazaniem
      • dogrywka
      • dziejajeste?
    • ►  kwietnia (18)
    • ►  marca (28)
    • ►  lutego (16)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2014 (45)
    • ►  grudnia (11)
    • ►  listopada (15)
    • ►  października (16)
    • ►  września (2)
    • ►  lipca (1)

O mnie

wersja druga poprawiona
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.