poniedziałek, 24 listopada 2014

o tym, że życie bywa pełne niespodzianek


kochany pamiętniczku!

właśnie idę do kuchni z zamiarem otwarcia butelki wina, którą dostałam od pana, który tu śpiewa. nieźle. i śmiesznie, co? zapewniał, że jest pyszne, więc zapowiada się uroczy wieczór. a to bardzo godne zwieńczenie interesującego dnia.





Brak komentarzy: