środa, 27 kwietnia 2016

słabo mi


nikt się już nie boi prawników Jego Wysokości i w sieci obfity wysyp Księciusiowej twórczości w oryginale i przeróbkach. ogólnie dobrze, ale ci to wzięli hostię wypluli i podeptali. no nie mogę, no.

żeby uzmysłowić nieświadomym skalę profanacji: to tak jakby "zespół weekend" scoverował autobiografię perfectu. (i wcale nie jestem fanką perfectu, ale jednak).

dla kontrastu: nie wiem, kto zacz Jeniffer Hudson, ale rozumie z czym ma do czynienia. czyli że z Dziełem niepodrabialnego Geniusza.


Brak komentarzy: