środa, 12 sierpnia 2015

czy skoro u nas jest goręcej niż zwykle, to gdzieś jest zimniej? jadę!


wrzuciłam na fejsa zdjęcie profilowe - może mnie wreszcie przestanie szykanować zarzutami, że znajomi nie mogą mnie rozpoznać. a na tym zdjęciu i tak mnie nie rozpoznają. i nie tylko dlatego, że jest to stare zdjęcie. w tym miejscu przypomina mi się stary kawał:

dwie dziewczynki bawią się na trzepaku i przechwalają. Ania mówi: A ja mam sweterek z literą A jak Ania. Na co Gosia odpowiada: A ja mam bluzkę z literką D jak dziewica. Ania zdziwiona: To ty jeszcze jesteś dziewicą? Gosia: No coś ty, to jest stara bluzka.

wiem, słabe. ale upał.

być może w związku z upałem tegoroczny sezon łowiecki pańciuńkowych kotecek jest niezwykle udany. już się dziewczyny przeżarły i postanowiły się przestawić na myślistwo rekreacyjne. palą, ale się nie zaciągają. to jest, chciałam powiedzieć: polują, ale nie zjadają. podzieliły sobie posesję (uwielbiam to słowo, sprawia, że czuję się zamożna) na strefy magazynowe: Princzipessa układa truchła na tarasie, Likaon na podjeździe. dzisiaj rano sprzątnęłam dwie dorodne myszy polne i jedną małą norniczkę. doprawdy, dbają dziewczyny, żebym nie miała przesadnego apetytu.

a oto debiut Princzipessy w internetach:"w drodze na polowanie"














zdjęcia dzięki uprzejmości Ill :)


Brak komentarzy: