piątek, 18 marca 2016

smutno mi, [tu wstaw swoje imię]


ziemia toczy, toczy swój garb uroczy, ale niekoniecznie w dobrą stronę. zaczynając od tego, że zima nie chce się skończyć, a kończąc na tym, że na świecie źle się dzieje, na który kontynent nie spojrzeć (chociaż amerykanie mogą jeszcze mieć nadzieję, że trump jednak nie wygra i nie będzie tak całkiem najgorzej). a gdy się po ojczyźnie rozejrzeć, to łzy same lecą... no dobra, nie lecą, bo jesteśmy zdrowi, mamy pracę, uśmiechnięte buzie i dobre oceny w szkole, radzimy sobie. ale w głębi duszy słychać donośne pochlipywanie. bo źle się dzieje. a lepiej już było, ale się skończyło. także ten, kochany pamiętniczku, chwilowo nie chce mi się z tobą gadać.

p.s. mój nowy internetowy narzeczony:












 śliczny, prawda?



Brak komentarzy: