piątek, 15 stycznia 2016

to się Śmierć nie popisał w styczniu tego roku


najpierw pan David, a teraz pan Alan? To może weź idź Śmierciu na jakiś urlop, na pewno masz parę niewykorzystanych dni z zeszłego roku, i nie wychylaj się przynajmniej do marca, bo mi jest tak smutno, ale to tak smutno.

TAKIM go będę pamiętać


p.s. dobra, Śmierciu, zrozumiałam aluzję (rozumiem, że ten numer z suszarką do włosów stającą w ogniu 30 cm od mojej głowy to Twoja sprawka?). rób, co uważasz. i dzięki za drugą szansę.

(idę głęboko pooddychać, bo jakoś słabo znoszę zamachy drobnego AGD na swoje zdrowie i życie...)

Brak komentarzy: