chwilami mi się wydaje, że jakiś ważny fragment mnie pozostający poza moją świadomą kontrolą, ostatnio - czyli tak w ciągu ostatnich paru miesięcy - dokonał podliczeń i inwentaryzacji i doszedł do wniosku, że ten organizm już trochę ma na liczniku, już mu została circa about mniejsza połowa i dobrze by było jakoś rozumnie ją wykorzystać. jakoś optymalizować działania, wykorzystywać szanse, maksymalizować korzyści, sensownie zagospodarowywać czas.
czasami trochę bardziej iść na rękę nosicielowi. no nie wiem, szybciej czytać i zasypiać. łatwiej zapominać głupoty. sprawniej wykonywać czynności nie wymagające głębokiej refleksji. jakoś bilansować neuroprzekaźniki. mniej się zadręczać. jak ulegać, to od razu, jak stawiać opór, to do końca. głębiej oddychać. z rozmysłem się regenerować. w razie potrzeby sprawnie rozpruć, od razu przyciąć zbędne niteczki i gotowe, a nie tygodniami dywagować, czy aby na pewno.
w każdej chwili mieć świadomość tu i teraz. że na przykład teraz jestem tu, siedzę przy komputerze i pracuję, a nie myślę o pierdołach. albo że teraz jestem tu, stoję przy oknie z kakaem, patrzę na pliszki i właśnie myślę o pierdołach. albo że właśnie miałam wyjść i zasiać szczypior, ale się rozpadało, to nie ma co stać w oknie i niebu pięścią wygrażać, tylko zadzwonić do mechanika i na przegląd się umówić. albo właśnie postać i popatrzeć, jak ładnie pada, ponieważ bardzo ładnie pada i ja to doceniam.
no szkoda, fragmencie, żeś się tak późno ujawnił, ale i tak się cieszę, że w ogóle. nie zostawiaj mnie już samej, dobra?
3 komentarze:
Slonko, a moze to wcale nie jakis nowy fragment tylko zmiana diety i chemia w mozgu Ci sie poprawila? Bo jak dla mnie to Ty zawsze zachwycasz celowoscia dzialania i brakiem marnotrawienia czegokolwiek (czasu, zasobow, mysli). http://www.health.harvard.edu/blog/nutritional-psychiatry-your-brain-on-food-201511168626
myślę, że tak. milo jest przeczytać naukowe potwierdzenie swoich obserwacji: "You also might want to try going dairy-free — and some people even feel that they feel better when their diets are grain-free". chociaż oczywiście możliwe, że jakiś fragment mi się obudził od zmiany diety :)
a tak między nami, Asień, Ty mnie zawsze zachwycasz dostrzeganiem w ludziach wyłącznie tego, co w nich dobre :-*
Prześlij komentarz